Rozmowa Putin-Macron. Prezydent Rosji robi krok w tył?
Zaporoska Elektrownia Atomowa została zajęta przez siły rosyjskie na początku marca. Stany Zjednoczone ustami sekretarza stanu Antonego Blinkena oskarżyły Rosję o wykorzystanie elektrowni jako "tarczy nuklearnej" przez stacjonowanie tam wojsk, co uniemożliwia siłom ukraińskim oddanie ognia i stwarza ryzyko "strasznej awarii jądrowej".
Rozmowa Macron–Putin
W piątek Emmanuel Macron odbył rozmowę z prezydentem Rosji na temat kryzysu wokół elektrowni. Pałac Elizejski przekazał, że Władimir Putin zgodził się wysłać na miejsce misję ekspertów z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA).
Rozmowy mają być kontynuowane w najbliższych dniach.
Ryzykowne zagranie Rosjan
Rosjanie planuję wyłączyć bloki energetyczne Zaporoskiej Elektrowni Atomowej – donosi Ukraiński koncern atomowy Enerhoatom. W ten sposób Moskwa chce odciąć ukraiński system energetyczny od stacji i podjąć próbę przesyłu prądu na Krym.
Enerhoatom ostrzega jednak, że działania Rosjan mogą zagrozić elektrowni, a ewentualna awaria elektrowni może mieć tragiczne skutki dla regionu.
"Ze względu na odłączenie generatorów ZNPP od systemu elektroenergetycznego Ukrainy, nie będą one mogły być wykorzystywane do własnych potrzeb chłodzenia paliwa w przypadku awarii zasilania w elektrowni" - czytamy w komunikacie.
Również ostrzał elektrowni prowadzony przez Rosjan może mieć katastrofalne konsekwencje. "Zamknięcie elektrowni jądrowej przez rosyjskie wojsko przybliży scenariusz katastrofy radiacyjnej" - ostrzega Enerhoatomu.
Strefa zdemilitaryzowana
Sekretarz generalny ONZ Atonio Guterres wezwał niedawno do stworzenia wokół elektrowni strefy zdemilitaryzowanej, która uchroni obiekt przed zniszczeniem. Szef ONZ stwierdził, że pilnie potrzebne jest porozumienie, aby „przywrócić Zaporożę jako infrastrukturę czysto cywilną i zapewnić bezpieczeństwo tego obszaru”.
– Musimy powiedzieć tak, jak jest – wszelkie potencjalne szkody dla Zaporoża to samobójstwo – powiedział Guterres.
Sekretariat ONZ ocenił, że na Ukrainie istnieją możliwości logistyczne i obronne, aby wspierać każdą misję MAEA (Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej) do Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, pod warunkiem, że Rosja i Ukraina wyrażą na to zgodę.